2011-06-02
Miejska Galeria Sztuki im. Władysława hr. Zamoyskiego i Związek Polskich Artystów Plastyków Oddział Zakopane zapraszają 3 czerwca o godz. 17.00 na podwójny wernisaż: Związek Polskich Artystów Plastyków ZAKOPANE 2011 oraz "Domowe bajania" Jolanty Podleśny i Janusza Misztala.
Artyści zakopiańscy
Ta wystawa zawsze jest wydarzeniem. W tym roku jest po temu okazja szczególna - 100-lecie ogólnopolskiego ZPAP. Starsi tradycjami związkowymi o trzy lata zakopiańczycy włączyli się w te obchody niezwykle aktywnie. Udział w wystawie zgłosiło ponad czterdzieści osób. Zobaczymy niemal wszystkie techniki artystyczne - malarstwo, tkaninę, rysunek, grafikę, fotografię, rzeźbę, instalacje. Prace artystów młodych i tych z kilkudziesięcioletnim stażem. Ekspozycja ogromna i ciekawa. Trzeba ją zobaczyć - raz w roku jest okazja poznania twórczości pulsującego życiem środowiska artystów pod Giewontem. W czasie wernisażu tradycyjnie wręczone zostaną statuetki „Halna” dla trzech najlepszych prac.
Jola i Janusz
Jola maluje od kilkunastu lat, jest członkiem zakopiańskiego ZPAP, co dla artystki, która doszła do sztuki własną drogą, jest dużym wyróżnieniem. Barbara Gawdzik Brzozowska powiedziała o jej malarstwie - magiczne. I coś w tym jest. Bohaterowie, a właściwie bohaterki jej obrazów żyją we własnym świecie, zagubionym gdzieś między komedią del arte a nostalgicznym ogrodem. Ale żyją intensywnie - są smakoszami kawy i nikotyny, kochają zwierzęta, nurzają się w intensywnych kolorach.
Janusz zaczął rzeźbić pod wpływem siostry. Znalazł swoją ścieżkę w tzw. prymitywizmie. Twierdzi, że daje mu on wolność. Mieszka w Gdowie i wieś jest tematem jego kompozycji rzeźbiarskich. Proste życie wiodą jego święci i błogosławieni, anioły i zwykli ludzie. Oglądając jego prace, można odnieść wrażenie, że cywilizacja z jej nachalną perfekcyjnością została gdzieś daleko, w dużych miastach.
Wystawy czynne do 26 czerwca.
Tekst: Anna Zadziorko
(AP)