2010-08-31
Już za nami 42. Międzynarodowy Festiwal Folkloru Ziem Górskich. Tym razem było kilka niespodzianek - na rozpoczęciu Festiwalu burmistrz Zakopanego Janusz Majcher i wiceburmistrz Wojciech Solik wystąpili prawie po góralsku, za to starosta tatrzański Andrzej Gąsienica Makowski całkiem po cepersku, czyli w garniturze. Na festiwalowej scenie po raz pierwszy odtańczono gorące, argentyńskie tango, zaś w jednym z tańców zespołu francuskiego wystąpiła kobieta, przebrana w męski strój. Warto też przypomnieć bardzo emocjonalne wystąpienie na konferencji prasowej profesora Alojzego Kopoczka, przewodniczącego jury, oceniającego jak najgorzej poziom zespołów góralskich, grających w karczmach przy Krupówkach. Profesor nie zostawił suchej nitki na muzykantach, podkreślając jednak, że jaki klient, taka muzyka. Mimo to Festiwal można uznać za udany i powoli przygotowywać się do 43. Międzynarodowego Festiwalu Folkloru Ziem Górskich w Zakopanem.
Jak co roku, w niedzielę rozpoczynającą Festiwal, po mszy ekumenicznej w kościele Św. Krzyża, ulicami miasta przeszedł korowód. Szły w nim zespoły uczestniczące w Festiwalu, organizatorzy Festiwalu, władze miasta i delegacja z Saint Die des Vosges, miasta partnerskiego Zakopanego. W tym roku pogoda dopisała, na Krupówkach tłumnie zgromadzili się mieszkańcy Zakopanego i turyści. Zespoły przemaszerowały z ulicy Władysława hr. Zamoyskiego na Dolną Rówień Krupową, dając krótkie wystepy przy Oczku Wodnym i przy poczcie na Krupówkach.
W niedzielny wieczór odbył się koncert inauguracyjny, który tradycyjnie zgromadził pod namiotem tłumy widzów. Każdy z zespołów zaprezentował którki program, będący zapowiedzią czekających nas wrażeń.
W poniedziałek, w wiosce festiwalowej - pierwszy Dzień Narodowy. Reprezentanci Bułgarii gotowali tradycyjne potrawy i uczyli publiczność narodowego tańca. Wieczorem w ramach konkursu wystąpiły zespoły z Polski, Serbii, Portugalii i Czech.
Wtorek na Dolnej Równi Krupowej należał do Portugalii. W czasie trwania Dnia Narodowego mozna było skosztowac tradycyjnej kuchni, posłuchac muzyki i nauczyć się tańczyć. Wieczorem podczas wystepów konkursowych wystąpiły zespoły z Polski, Macedonii, Ruminii i Włoch.
W środę odbył się Narodowy Dzień Macedonii. W wiosce festiwalowej mozna było przyjrzeć się z bliska strojom, posmakować potraw i posłuchać tradycyjnej muzyki. Podczas konkursu zaprezentowały się zespoły z Polski, Bułgarii, Bośni i Herzegoviny.
W środowy wieczór odbył się koncert, na który z niecierpliwością czekali wszyscy widzowie Festiwalu. Argentyńska grupa okazała się być największym pechowcem tegorocznej imprezy. Stroje wykonawców dojechały ze sporym opóźnieniem, a z powodu zagubienia instrumentów w czasie transportu zespół musiał wycofać się z konkursu. Pomimo przeciwności losu Argentyńczycy jednak nie zawiedli. Zaprezentowali zróżnicowany program, w którym obejrzeć mozna było narodowe tańce z północnej części kraju, a także słynne tango. Aplauz publiczności był ogromny. W uznaniu dla ich determinacji, i kunsztu prezentujemy zespół w oddzielnej galerii.
Tradycyjnie w ostatnim Dniu nNodowym - w czwartek - zaprezentowałi się Polacy. Pomimo niesprzyjajacej aury licznie zgromadzona publiczność zajadała się kwaśnicą i moskolami przygotowanymi przez zakopiańskich górali. Wieczorem, podczas ostatniego koncertu konkursowego, zaprezentowały się zespoły z Francji, Grecji, Słowenii, Polski i Turcji.
W piatkowy wieczór odbył sie koncert finałowy, na którym zaprezentowali sie laureaci wszystkich nagród - Złotych, Srebrnych i Brązowych Ciupag, Parzenic oraz nagród specjalnych: Dyrektora Biura Promocji, Burmistrza Miasta Zakopane oraz Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Przedstawiciele wszystkich krajów stworzyli zespół festiwalowy, który zaspiewał hymn festiwalowy i odtańczył fragment góralskiego tańca.
Tekst: Ewa Matuszewska i Regina Watycha, zdjęcia: Regina Watycha
(EM, RW)